1 stycznia 1929
Maria Dąbrowska, pisarka, w dzienniku:
Rano przed południem jeździłyśmy z Jadzią obejrzeć Stare Miasto, którego Jadzia jeszcze w nowej szacie nie widziała. I mnie się dziś więcej podobało, niż poprzednim razem. Wyglądało jak bajka Andersena. Domy kolorowe, śnieg, tnący ukosem, lekki przymrozek, naśrodku choinka Deveya. Kiedy się o niej dowiedziałam, wydała mi się upokorzeniem, ale muszę przyznać, że ładnie wygląda. Ludność Starego Miasta w dalszym ciągu uczestniczy w pomalowanych domach. Stara zakutana baba dodawała komentarze do domu, malowanego przez Stryjeńską.
Warszawa, 1 stycznia
Źródło:
Maria Dąbrowska, Dzienniki 1914-1965, t. 2: 1926-1934, red. Wanda Starska-Żakowska, Warszawa 2009.
Link bezpośredni:
Informacje o prawach autorskich:
Baza tekstów źródłowych jest wciąż rozbudowywana. Zachęcamy do jej współtworzenia — wyślij materiał (tekst wspomnień, fragment z prasy etc.) na adres [email protected].